Klasyczna czarna tarcza i zielona luma.
Kawał fajnego zegarka. Koperta antymagnetyczna, jak we wszystkich Amfibiach, wodoodporność 20 atm [200 metrów]

Trochę o samej linii zegarków Amfibia
W 1967 roku w ZSRR na Czistopolskiej Fabryce Zegarków "Wostok" (dzisiaj "Vostok") były wykonane pierwsze Amfibie, które stały symbolem epoki.
Profesjonaliści, nurkowie, płetwonurkowie, marynarze wybierali Amfibie (Amphibian) dlatego że zegarki te były prostymi i co najważniejsze niezawodnymi.
Wymagania jakie były postawione przed konstruktorami to zapewnić bezawaryjność na głębokości do 200m w warunkach dużych wahań temperatur, mechaniczną wytrzymałość na przeciążenia i uderzenia. Oczywiście Amfibia spełniła wymagania.
Na zamówienie Marynarki Wojennej ZSRR była wykonana modyfikacja Amfibii, która przeszła specjalne testy, podczas ćwiczeń marynarki na Morzy Północnym. Celem ćwiczeń było uratowanie załogi łodzi podwodnej z głębokości 120-130 metrów. Grupa nurków pogrążając się na tą głębokość miała w swoim ekwipunku nowe Amfibie. Zarówno ćwiczenia, jak i testy wypadły pomyślnie.
W 1975 roku Amfibia bywała również w kosmosie na statkach Sojuz-17 i stacji Salut-4
Zegarki Amfibie były "torturowane" w najróżniejszy sposób, po pierwszych Amfibiach jeździli na Wołgach, potem na Kamazach, po nich uderzali młotkiem, polscy studenci wrzucali do wrzątku i gotowali, i wszystko to przetrzymywała amfibia i dalej pokazywała dokładny czas (nie polecamy przeprowadzania takich eksperymentów).
Wyjątkowość tego zegarka związana jest również z jednym z najlepszych automatycznych mechanizmów, podstawą którego jest tak zwany wychwyt szwajcarski ze stalowym kołem i kotwicą, łożyskowanym na rubinowych kamieniach, sprężynami napędu wykonanych ze specjalnych stopów oraz z przeciwwstrząsowym zabezpieczeniem balansu
Warto dodać iż także nasza rodzima Marynarka Wojenna zamówiła te zegarki dla siebie. Było to w 1976 roku i 1986 roku.
Mechanizm:
- mechaniczny
- 18 kamieni
- kaliber 2209
W 2007-2008 roku pojawiła się jubileuszowa wersja tego modelu Amfibii w liczbie 1967 egz.
Którą mimo że wizualnie jest bardzo podobna, to jest większa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz